poniedziałek, 24 stycznia 2011

Najważniejsze dla mnie.

Przeczytałam kilka książek o motywacji, pozytywnym myśleniu, prawie przyciągania, prawach sukcesu i... Wystarczyło kilka najbliższych mi osób nastawionych sceptycznie, abym zrezygnowała z działania. Czy Wy też tak macie?
Najnowszy projekt zaczęłam w tajemnicy. Przez kilka miesięcy się do niego przygotowywałam, zbierałam materiały i jak na razie doszłam dalej niż z czymkolwiek innym. Projekt ruszył i to ruszył z kopyta. Ale ciągle jest tajemnicą. I teraz mam taką myśl, że jak się tym podzielę ze sceptykami z mojego otoczenia, to znów będzie klapa.
Nie wiem jak sobie z tym radzić. Zwłaszcza, że akurat kilkoro z tych sceptyków mogłoby być bardzo pomocnymi przy realizacji niektórych zadań.
Podzielcie się ze mną Swoimi doświadczeniami.

1 komentarz:

  1. Nie przejmuj się sceptykami. Jeżeli projekt daje Ci radość i czujesz, że się przez niego realizujesz, rób go dalej. Sceptycy często sami do niczego szczególnego nie dochodzą. Nie pozwól, żeby ich nastawienie zdołowało Ciebie. Po prostu rób swoje nadal z pasją, a przyciągniesz osoby, które Ci pomogą.

    Joanna Wasilewska
    www.joannawasilewska.com.pl

    OdpowiedzUsuń